Jak umiejętnie chwalić swoje dziecko
Autorem artykułu jest Hanna Badura
Rodzice chwalą swoje dzieci po to, by dodać im pewności i wiary w siebie. Niestety pochwały często przynoszą odwrotny skutek. Powodują, że dziecko czuje się zażenowane i zakłopotane. Jak zmienić sposób chwalenia, by wywołać uśmiech na twarzy dziecka?
Rodzice uważają, że dzieci są zadowolone z każdej pochwały, jaką usłyszą, i zawsze z radością je przyjmują. Tak jednak nie jest. Pochwała często powoduje u dzieci zażenowanie i złe samopoczucie, które przejawiają się często odpowiedziami odrzucającymi pochwałę.
Przykład: Matka: To wspaniały obraz!
Syn: Uważam, że jest marny.
Wynika to z tego, że tego rodzaju pochwały są oceną (tzw. pochwały oceniające). Dziecko ma wrażenie, że jest cały czas obserwowane i oceniane. Wiele dzieci traktuje pochwały rodziców jako sugestie, by nadal się tak zachowywały – zgodnie z oczekiwaniami rodziców, np. by uprawiały sport, rysowały, sprzątały.
Dziecko często czuje się przytłoczone pochwałą, która z punktu widzenia rodzica jest poprawna i motywująca. Gdy słyszy zdanie: „To niesamowity rysunek, najlepszy, jaki w życiu widziałem!”, przypominają mu się wszystkie słabe strony swojej pracy i odrzuca pochwałę. Dziecko wyczuwa, że rodzic mówi tak, bo chce mu sprawić przyjemność, że nie jest to szczera wypowiedź. Taka pochwała nie daje żadnego pozytywnego rezultatu.
Poza tym dziecko ma wrażenie, że pochwały są automatyczne. „Jesteś wspaniała”, „Jesteś grzeczny”, „To jest piękne i wspaniałe” - można powiedzieć w każdej sytuacji, automatycznie, by „zbyć” dziecko; te pochwały nie wypływają z wnętrza rodzica.
Jak można udoskonalić chwalenie dzieci? Poniżej przedstawiono dwa sposoby (inspirowane książkami Thomasa Gordona oraz Adele Faber i Elaine Mazlish).
Gdy rodzice chwalą swoje dzieci, zawsze używają zdań typu „ty”:
Jesteś grzeczną dziewczynką.
Dobrze się dzisiaj zachowałeś.
Wspaniale napisałaś to wypracowanie.
Pochwała odniesie lepszy skutek, gdy wypowiedź typu „ty” zostanie zamieniona na wypowiedź typu „ja”. Pochwała typu „ja” powinna zawierać trzy części:
opis zachowania dziecka, uczucia doznane przez rodzica, konkretny efekt zachowania dziecka.
Przykłady: Dziecko sprzątnęło kuchnię z własnej inicjatywy.
Matka: Bardzo się cieszę, że sprzątnąłeś kuchnię, bo dzięki temu będę mogła poczytać nową książkę.
Dziecko dba o swoje włosy i często je myje.
Rodzic: Przyjemnie się patrzy na twoje włosy, gdy są takie czyste i zadbane.
Inną dobrą metodą jest chwalenie poprzez opis tego, co dziecko zrobiło. Są to tzw. pochwały opisowe. Najlepszym przykładem na to jest chwalenie rysunków dziecka. Zamiast oceniać: „Pięknie to narysowałeś”, „To wspaniały obrazek” itp. , lepiej opisać to, co się widzi: „Widzę wesołą dziewczynkę, psa i kwiaty. A ten domek wygląda jak prawdziwy”. Dziecko sprzątnęło swój pokój – zamiast mówić: „Jesteś grzeczny”, „Jesteś wspaniała” itp., lepiej powiedzieć: „Widzę równo poukładane klocki, książki odłożone na półkę. Aż miło popatrzeć”.
Słysząc takie pochwały, dziecko wie, że są one szczere, niewymyślone na poczekaniu, adekwatne do tego, co zostało zrobione, że jego praca, wysiłek, zachowanie itp. zostały zauważone i docenione.
---Hanna Badura
Autorka bloga z wierszami dla dzieci:
wierszyki-hani. blogspot.com
Polecam: http://tnij.org/sukcesdziecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz